Zwykłe ludzkie ułomności
Niezwykła powieść o zwykłym życiu i nieopatrznych krokach, jakie każdemu mogą się zdarzyć, a odmieniają los na zawsze.
Wściekłe suki
"Meksyk to olbrzymi potwór, który pożera kobiety” – pisze Dahlia de la Cerda. I powołuje do literackiego życia komando mścicielek. Młodych, zdecydowanych i bezwzględnych. Prawdziwych anielic zemsty, które nie cofną się przed paktem z Księciem Ciemności, jeśli ten obieca im pomoc.
Nie nasz papież
Świetny reporter napisał niezwykle potrzebną książkę. Patrzy w niej na pontyfikat „naszego” papieża z zupełnie innych punktów widzenia niż nasz. To bardzo pouczające. I smutne. Jak wiele wysiłku włożył Jan Paweł II w odcięcie się od prawdziwych problemów tego świata!
Agnieszka Holland
Ciemniejący wiek. O niszczeniu świata klasycznego przez chrześcijan
„Książkę tę poświęciłam zniszczeniom antycznego świata, jakich dopuścili się chrześcijanie. Nie tylko oni ponoszą odpowiedzialność – do zaniku kultury klasycznej przyczyniły się też pożary, powodzie, najazdy i upływ czasu – ja skupiłam się jednak przede wszystkim na atakach wyznawców Chrystusa. Nie oznacza to, że Kościół nie chronił spuścizny antyku. Chronił. Lecz opowieść o tym, co dobrego chrześcijaństwo zrobiło dla zachowania dorobku starożytnych, jest powszechnie znana: w bibliotekach i księgarniach nie brakuje publikacji na ten temat. Losy i cierpienia tych, których chrześcijaństwo pokonało, zostały jednak przemilczane” – pisze na pierwszych stronach Ciemniejącego wieku Catherine Nixey.
Nasi przyjaciele na wsi
Gdy na początku pandemii Gary Shteyngart opuścił trawiony wirusem Nowy Jork, by wraz z grupą przyjaciół schronić się w swojej podmiejskiej daczy, poczuł, że ma historię do opowiedzenia. Nic sobie nie robiąc z apeli felietonistów, by poczekać z książkami o czasie zarazy, napisał rzecz zanurzoną we współczesności, która jednak wyrasta poza doraźność. „Nasi przyjaciele na wsi” to utrzymana w czechowowskim duchu opowieść o rozpadzie świata, jaki znaliśmy, czego symptomy autor obserwuje we współczesnej Ameryce.
Dwie powieści ruchu
Nowa książka jednego z największych talentów w polskiej prozie ostatnich lat. Dwie narracje o ludziach spychanych na margines sytego świata przez machinę kapitalizmu.
Rytuały krwi
Barbara Ehrenreich zabiera nas w oryginalną podróż od skomplikowanych ludzkich ofiar starożytnego świata do rzezi dwudziestowiecznych wojen i Holokaustu. W „Rytuałach krwi” autorka przegląda kruche zapiski z prehistorii i odkrywa źródło wojny w nieoczekiwanym miejscu – nie w „instynkcie zabójcy” charakterystycznym dla samców naszego gatunku, ale w rytuałach krwi, które pierwsi ludzie odprawiali, by odtworzyć swoje przerażające doświadczenia z silniejszymi drapieżnikami.
Wszystkie szczęśliwe rodziny
Wszystkie szczęśliwe rodziny to książka w duchu Didiera Eribona i Annie Ernaux, tyle że à rebours, opowiada bowiem o dorastaniu we francuskiej wyższej klasie średniej. Czy burżuazyjne korzenie i arystokratyczne nazwisko potrafią lepiej człowieka wyposażyć?
Chilijski poeta
Wydany po hiszpańsku w 2020 roku Chilijski poeta Alejandra Zambry jest najnowszą powieścią tego pochodzącego z Chile autora, który obecnie uchodzi za najgorętsze nazwisko literatury latynoamerykańskiej.
Czarna ręka, zsiadłe mleko
Znakomity debiut prozatorski cenionej poetki. Wielka pochwała swobody twórczej i wyobraźni, a zarazem manifest kobiecej siły i niezależności.
Kobieta osobna i miasto
Kobietę osobną i miasto Vivian Gornick napisała już jako osoba – podług wszelkich definicji – dojrzała, bo dobiegała osiemdziesiątki. I w dużej mierze ten autobiograficzny esej właśnie dojrzałości i niedojrzałości dotyczy; obserwujemy tu bowiem życie autorki z perspektywy przełomowego dla niej momentu: kiedy kończąc sześćdziesiąt lat, po raz pierwszy poczuła, czym może być pełnia istnienia.
Pieprzyć wstyd. Historia rewolucji seksualnej
W tej pierwszej, napisanej po polsku historii rewolucji seksualnej Ewa Wanat z właściwą dla siebie swadą pokazuje, jak zdobycze roku 68 zmieniły zachodnie społeczeństwa, i jak fakt, że Polska leżała wtedy za żelazną kurtyną odbija się na naszym dzisiejszym obyczajowym zacofaniu – braku akceptacji dla osób LGBT+, niezrozumieniu, czym jest gender, niechęci do uznania praw reprodukcyjnych kobiet.